Home Europa Skałki Frienstein w Szwajcarii Saksońskiej

Skałki Frienstein w Szwajcarii Saksońskiej

by Podroże z Mamą i Tatą

Szwajcaria Saksońska znów nam przyciągnęła na majówkę, co jest świetnym pomysłem, gdyż Niemcy świętują tylko 1 maja. Zamieszkaliśmy w Bad Schandau w małym mieszkanku.

To już nasza trzecia wyprawa w te rejony, zaś w samym Dreźnie byliśmy wielokrotnie. Polecamy Wam nasze poprzednie wpisy o tym rejonie, gdyż sa zaskakująco aktualne – jednak geologia sie nie zmieniła.

Gdzie mieszkamy?

Tym razem wynajęliśmy na tydzień mieszkanie – mamy zatem kuchnie z balkonem, gdzie rano jemy śniadanie w towarzystwie okolicznych ptaków, salon gdzie wieczorami gramy w szachy, gadamy i oglądamy niemiecka TV.

Z naszego mieszkania 10 minut spacerkiem w zieleni dzieli nas do brzegu Łaby i kilku sklepów i kawiarni w Bad Schandau. Można też stąd popłynąć statkiem po rzece lub przepłynąć na druga stronę promem. Ten prom jak i autobus mamy za darmo jako właściciele karty GasteKarte Sachsische Schweiz. Chętnie korzystamy z tej możliwości – oszczędzając na parkingach. W Niemczech nawet parkingi w środku lasu są płatne.

Trasa obowiązkowa, ale dla wytrwałych

Wycieczka, która Wam chcemy zaproponować liczy 20 km po skałkach, schodach, drabinkach i łańcuchach, więc polecamy ją wytrwałym . Zaczęliśmy w Bad Schandau od autobusu, który mamy jako goście za darmo ( ale opłata za pobyt w kurorcie mała nie jest, więc łaski nie ma) i pojechaliśmy nim do Nesser Grund ( z 4 przystanki). Stąd już tylko do góry szeroką piaszczystą drogą wędrowaliśmy ku skałom. Przed niesamowitymi tworami z piaskowca o nazwie AffenSteine skreciliśmy w lewo i powędrowaliśmy dołem (unterer Affensteinweg) aż do schodków w kierunku na Frienstein. Tutaj zaczyna się zasuwanie do góry, ale warto, bo widoki sa super. To tutaj znajdziecie też Idagrotte – świetne miejsce do odpoczynku ze wspaniałymi widokami – oczywiście tylko dla miłośników skakania po skałach i wąskich przejść nad przepaścią. Dojście do samego Idegrotte jest wąskie i nie nadaje się dla osób z lękiem wysokości.

Stąd nadal po licznych schodach doszliśmy do Reitsteig czyli drogi, która przecina się z Malerweg. Są tu niesamowite widoki na Łabę i kolejne formacje skalne. Jeżeli się wybierzecie na Schrammsteine to czeka Was tam zatrzęsienie schodków, drabinek i wąskich przejść. Wszystko do przewędrowania bez uprzęży. Nie znaczy, że brakuje tutaj ścianek wspinaczkowych dla miłośników spinaczki.

Dalej to już tylko miliony schodów w dół do Bad Schandau i spacer promenadą przy Łabie wprost na pizzę i lody.

0 comment
0

You may also like

Chętnie się dowiem co sądzisz o tym wpisie. Dodaj swój komentarz!

Ta strona używa ciasteczek w celach statystycznych. Jako blog podróżniczy Podróże z Mamą i Tatą dbamy o ochronę danych naszych czytelników. Wasze dane nigdy nie będą narażone na umyślne niebezpieczeństwo. Nie są one sprzedawane ani przekazywane podmiotom trzecim. Polityka prywatności obowiązuje wszystkie osoby odwiedzające nasz serwis. Szczegóły poznasz w naszej polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody możesz zrezygnować. Zgadzam się Dowiedz się więcej

Polityka prywatności i ciasteczek
%d bloggers like this: