Pławna. Zamek Śląskich Legend

IMG_2900O miejscowości Pławna można bez wątpienia napisać, że jest to miejsce magiczne. Wszystko za sprawą jednego człowieka, artysty i pasjonata Dariusza Milińskiego. Stworzył on w samym centrum wsi Zamek Śląskich Legend, Gród Piastowski, Arkę Noego oraz galerię swoich prac. Jakby tego było mało ostatnio wyremontował kolejny dom, tym razem regionalny dom przysłupowy, który nazwał „Wehikuł Czasu„. W Wehikule podobno będzie można nocować, ale na razie można go podziwiać od zewnątrz.

Zamek Śląskich Legend

Zamek Śląskich Legend łączy ze sobą zamiłowanie do Dolnego Śląska z teatrem kukiełkowym. Po wejściu do środka znajdujemy się w korytarzu wzdłuż, którego umieszczone są za balustradą wielkie marionetki. Są tutaj księżniczki, biedni pastuszkowie, zjawy i cudowne osły. Praktycznie każda lalkę można poruszać za pomocą zestawu linek na wielokrążkach. Na filmie widać, że poruszanie nimi wymaga nieco siły.

Towarzyszą im śląskie legendy, które odtwarzane są z głośników. Część z nich jest dość makabryczna – para kochanków zagoniona przez tłum na szczyt wieży ratuszowej rzuca się z jej szczytu – inne są smutne lub zabawne. W końcu to legendy, a nie bajki. Mają swój element edukacyjny, czasem dość mocny.

Wizyta w Zamku Śląskich Legend jest dla mnie przykładem jak bardzo różnie można odebrać tę samą atrakcję. Kiedy byliśmy w zamku z pięcioletnią córką, to wielkość marionetek oraz ich ruch ją przeraziły. Wybiegała po kilku chwilach z krzykiem i nie sposób ją było zachęcić do powrotu. Z resztą kiedy rozmawiałam jakiś czas temu z innymi rodzicami, to mieli podobne doświadczenia. Wszystko zależy od wrażliwości dziecka jego wyobraźni, leku przed ciemnością i etapu rozwoju.

Kiedy przyjechaliśmy tutaj w czerwcu po raz drugi, Marysia, już teraz 11letnia, była zachwycona możliwością poruszania wszystkimi lalkami i ciężko ją był stąd wyciągnąć. Mi się szybciej znudziło słuchanie kolejnych legend niż jej.

IMGP2223.JPG
Wehikuł Czasu został po prostu bosko odnowiony!

Znajdujący się obok gród drewniany z licznymi rzeźbami, modelem katapulty, a nawet koniem trojańskim, do którego można wejść, jest zwariowaną mieszanką elementów historycznych i legendarnych. Po całym kompleksie można swobodnie chodzić po zakupieniu biletów.

Mi osobiście najbardziej podoba się galeria bajkowych obrazów Dariusza Milińskiego. Mają piękne, ciepłe barwy i można godzinami się zastanawiać co się na nich dzieje i dlaczego.

Cennik i godziny otwarcia znajdziecie tutaj>>>

IMG_2902(1)

Spacer po Pławnej

Po Pławnej warto pospacerować i odkryć na przykład starą stację kolejową z nastawnią. W 2018 roku kiedy zaglądaliśmy tutaj do okien, to jakby czas się zatrzymał. Wygląda jak zwariowane dzieło sztuki 😉

Tory kolejowe zamieniono w ścieżkę rowerową dla rowerów, która prowadzi do Lwówka Śląskiego. Ostatni pociąg jechał tutaj w latach 80tych, potem nakryto tylko wszystko folią.

IMGP2217.JPG

IMGP2220.JPG

Chętnie się dowiem co sądzisz o tym wpisie. Dodaj swój komentarz!