Szklarska Poręba jest jednym z dwóch miast pretendujących do miana kurortu w Karkonoszach. Dookoła kilku głównych ulic znajdziecie restauracje, kawiarnie, hotele oraz liczne sklepy. Na małym placyku mają miejsce latem liczne imprezy, a zaraz obok jest jeden z ciekawiej położnych parków rozrywki Esplanada. Z parku linowego czy kolejki grawitacyjnej są wręcz obłędne widoki na góry. Na pobliski szczyt Szrenicę (1362 m.n.p.m) można wejść lub wjechać kolejką linową. Jest też wiele możliwości krótszych i łatwiejszych tras oraz liczne atrakcje.
Przez miasto przebiegają liczne szlaki turystyczne oraz trzy spacerowe. Bardzo ciekawy jest szlak waloński oznakowany białym kwadratem przekreślonym niebieską kreską z tablicami informacyjnymi o życiu pierwszych mieszkańców i założycieli miasta – Walonów. Włodarze Szklarskiej Poręby zadbali też o najmłodszych turystów i powstała ciekawa trasa dla dzieci – Magiczny Szlak Ducha Gór,o którym przeczytasz w naszym wpisie klik>>>.
My podczas ostatniego wyjazdu bawiliśmy się w Szklarskiej Porębie w Geocashing, jest to globalna zabawa w szukanie skarbów, schowanych zazwyczaj w niewielkich pojemniczkach. Nie muszę Wam mówić, że dzieci kochają szukać skarbów….hmmm dorośli z resztą też.
W tym wpisie dowiecie się:
-
jakie są w Szklarskiej Porębie płatne i bezpłatne atrakcje dla rodzin
-
co robić w okolicy po polskiej i czeskiej stronie
-
gdzie można iść na prostą trasę pieszą dla całej rodziny również z wózkiem
-
gdzie znajdziecie trudne i wymagające trasy dla bardziej wprawnych, górskich wędrowców
Szklarska Poręba – jak dojechać?
Jeżeli nie możecie przyjechać samochodem, to powinno Was zainteresować, że miasto jest bardzo dobrze skomunikowane. Z Wrocławia kilka razy dziennie odjeżdżają pociągi do Szklarskiej Poręby, torowisko zostało zmodernizowane dzięki czemu ta malownicza trasa zajmuje trochę ponad 3 godziny. Szynobusy są wygodne – z dużymi fotelami, stolikami i kontaktem, gdzie można naładować telefon.
Osobiście nie mogę wyjść z podziwu jak bardzo jakość transportu kolejowego się poprawiła na Dolnym Śląsku. Pamiętam czasy, gdy zatłoczony i śmierdzący pociąg osobowy do Jeleniej Góry wlókł się godzinami, a jazda nim była prawdziwym testem wytrwałości. Dziś mogę śmiało polecić ten sposób transportu rodzinom – pociągi są nowoczesne, czyste i przestronne. Kupując bilet koniecznie sprawdzajcie uwagę na liczne weekendowe promocje.
Szklarska Poręba – parkingi
Niestety w kwestii parkingów mam złe wieści – jest ich sporo, ale wszystkie są płatne 24h/7 dni w tygodniu. Zapewne mieszkańcy znają kilka miejsc, gdzie da się zaparkować za darmo, ale oznakowane parkingi mają parkingowych lub parkomaty. Koszt to około 3zł za godzinę i 10zł za dzień.
Mamy do Ciebie prośbę. Jeśli chiałabyś/chciałbyś wesprzeć naszego bloga i wynagrodzić pracę nad nim, możesz to zrobić wpłacając dowolna kwotę na leczenie siostry naszego przyjaciela – Ani Iwaniuk. Ania walczy z rakiem dla siebie i swojego malutkiego synka Lwa. Gdyby każda z 40tysięcy osób, które odwiedza nas co miesiąc wpłaciła 10zł, to Ania mogłaby już rozpocząć leczenie. Zrobić to można bardzo łatwo – przez zrzutkę.
https://www.siepomaga.pl/ania-iwaniuk
Szklarska Poręba – nocleg
Jak w każdym tego typu kurorcie znajdziecie tutaj bogatą ofertę od schronisk po hotele z basenami. Jest mnóstwo pokoi gościnnych o przeróżnym standardzie. Znajdziecie też rozbudowaną ofertę apartamentów, które są ciekawą ofertą dla rodzin (macie całe mieszkanie na swoje potrzeby), ale zwróćcie uwagę na dodatkowo naliczane duże opłaty za sprzątanie. W zasadzie tylko w długie weekendy konieczne jest rezerwowanie noclegu wcześniej. Również górskie schroniska są latem oblegane i lepiej mieć pewność, że mają dla Was miejsce.
My nocowaliśmy w Uroczysku Czterech Sztolni. Jest to duży dom wybudowany niedawno w dość odległej części Szklarskiej Poręby. Doskonałe dla osób kochających ciszę, spokój, gwieździste niebo i fantastyczne widoki z okna. Pokoje są bardzo dobrze wyposażone i ładnie wykończone. Zaraz koło pokoju znajdują się aneksy kuchenne. Można tez korzystać z jadalni z dużą kuchnią i czegoś co mnie osobiście ujęło – ekspresu ciśnieniowego. Sporo zaoszczędziłam w ten sposób na kawie w mieście. Właściciele zapraszają do ogrodu na leżaki, a wieczorem na ognisko. Jest stąd blisko do dawnych sztolni pirytu czy do Domu Hauptmanna, ale do ścisłego centrum jakieś 30 minut na piechotę. I to jest w sumie jedyna wada tego miejsca, jeżeli chcecie dużo korzystać z oferty centrum, to trzeba dużo chodzić lub jeździć samochodem. Gdybyście chcieli zarezerwować tutaj pokój to zajrzyjcie na ten link >>>
Szklarska Poręba – Atrakcje dla rodzin
Dinopark
płatny
Park Dinozaurów w Szklarskiej Porębie jest schowany w lesie. Dlatego chodząc po nim meandrujemy ścieżką i oglądamy modele gadów, które zerkają na nas zza drzew lub walczą na skałach. Jest kilka ogromnych roślinożerców, które robią wrażenie, gdyż człowiek nie sięga im do kolan. Przy modelach stoją tablice informacyjne, z których możemy się dowiedzieć ile ważył, mierzył lub gdzie żył konkretny dinozaur.
Poza gadami znajdziecie również duże tablice z iluzjami, piaskownice, gdzie dzieci mogą odsłaniać zakopany szkielet, miejsce do płukania „złota”, dmuchańce, dinokolejkę, osiatkowany park linowy dla młodszych dzieci (od 4 lat) i duże gry.
W cenie jest też pokaz w kinie 6D. Trwa on około 10 minut. Do oglądania dostajemy okulary 3D, fotel się rusza i podskakuje. Jest też szansa na zostanie oplutym przez dinozaura, gdyż w sąsiednich fotelach są spryskiwacze. Pokaz można w każdej chwili opuścić, gdyby dziecko się przestraszyło lub kogoś zemdliło. Razem z nami na pokazie była dziewczynka w wieku przedszkolnym i świetnie się bawiła.
Nasza opinia
Nas Dinopark dość mocno rozczarował, ale wiem, że wiele osób go poleca. Co nam nie pasowało? Zwiedzenie całości zabrało nam 1,5 godziny, a dwa bilety kosztowały 50 zł i były to najdroższe wejścia za jakie zapłaciłyśmy podczas pobytu.
Dla mnie osobiście niezrozumiałe jest dlaczego koło dinozaurów umieszczono człowieka jaskiniowego i mamuta. Nic dziwnego, że dzieci są potem przekonane, że ludzie jaskiniowi żyli w erze dinozaurów. Inną sprawą jest fakt, że paleontologowie dokonują cały czas nowych odkryć, które wpływają na wcześniejsze interpretacje, dlatego tablice informacyjne mogą z łatwością się zdeaktualizować. Reszta atrakcji jest dla dzieci młodszych i w sumie taki jest nasz główny wniosek.
Dinopark w Szklarskiej Porębie warto odwiedzić z dziećmi w wieku przedszkolnym, jeżeli są fanami dinozaurów. Nastawcie się jednak na wydanie sporej ilości pieniędzy, szczególnie że część atrakcji tj. park linowy jest dodatkowo płatny.
Do Dinoparku z centrum jeździ DinoBus. Przystanek ma koło Esplanady na przystanku PKS.
Żelazny Tygiel – osada średniowiecznych poszukiwaczy skarbów
płatny
Pod tą niesamowitą nazwą kryje się skansen odtworzeniowy, czyli miejsce pod chmurką, gdzie zobaczycie chaty stworzone od zera dla potrzeby tego miejsca. Zbudowano jej w oparciu o XVI wieczne pamiętniki inżynierów górnictwa z dostępnych w tamtych czasach materiałów czyli głównie drewna. Miejsce jest interaktywne i ciekawe. Edukacja w dobrym opakowaniu, czyli to co tygrysy lubią najbardziej!
Ponieważ nie są to zabytki wszystkiego można dotykać i sprawdzać jak działa, do czego jesteśmy co chwila zachęcane. Miałyśmy też dużo szczęścia, że w dniu w którym zwiedzałyśmy Tygiel cały czas siąpił deszcz, gdyż zwiedzałyśmy go w efekcie same w towarzystwie przewodnika.
Niezwykłą wartością tego miejsca są ludzie. Oczywiście najbardziej zapadł nam w pamięci przewodnik, który opowiada w sposób zabawny z lekką nutką drwiny i co chwila zaprasza do kręcenia korbą, sprawdzania sił w napędzaniu koła dreptakowego i obróbce drewna.
Tygiel żyje ludźmi, którzy w nim pracują. Można zobaczyć jak kowal robi gwoździe, wziąć udział w warsztatach ceramicznych, tkackich czy powroźniczych. Udział w warsztatach jest dodatkowo płatny i jeżeli zależy Wam na warsztatach najlepiej wcześniej zadzwonić i się upewnić co do terminów.
W wakacje osoby powyżej 18 roku życia mogą tutaj przez tydzień terminować i zaznać uroku życia w dawnej osadzie górniczej. Marysia ma już plan na wakacje…za kilka lat.
Ceny i terminy znajdziecie tutaj>>>
Leśna Huta
płatna
Kilka kroków od Żelaznego Tygla znajdziecie Leśną Hutę. Znajduje się tutaj darmowy parking, prawdziwa rzadkość w Szklarskiej Porębie. Leśna Huta jest otwarta codziennie od 10-18, ale w niedziele tylko do 15stej na co warto zwrócić uwagę, jeżeli się tutaj wybieracie. Codziennie (poza niedzielą) o 16:00 odbywają się warsztaty malowania na szkle dla dzieci od lat 7. W warsztatach szklarstwa może wziąć udział tylko osoba pełnoletnia.
Po zakupieniu biletów wstępu w sklepie pełnym szklanych cudeniek przechodzimy przed podwórko do niewielkiej huty. Z jednej strony są miejsca dla widowni, a z drugiej szklarze tworzą na naszych oczach maleńkie figurki, wazony i kwiaty, przy okazji opowiadają widzom o tym co robią i odpowiadają na pytania. Można tutaj zostać 10 minut, a można i kilka godzin.
Niezwykłe jest jak szybko trzeba pracować z roztopionym szkłem zanim utraci swoją plastyczność. Tutaj nie ma miejsca na błędy. Źle wykonany przedmiot można zawsze stopić i zacząć od nowa, ale wiele lat zabiera nauczenie się takiego fachu. Dlatego nie ma już zbyt wielu chętnych do tego zawodu.
Muzeum Mineralogiczne
płatne
Dla wszystkich miłośników minerałów oraz prehistorycznych gadów mamy dobrą wiadomość. W Szklarskiej Porębie znajduje się muzeum, gdzie znajdziecie 2500 minerałów i skamieniałości z całego świata.
Na wystawie zachwycają barwami i wielkością ametystowe geody, szczotki kryształów, agaty, jaspisy, malachity, azuryty, chryzoprazy i wiele innych. Uwagę jednak najbardziej przyciągają kości i tropy gadów oraz szkielety dinozaurów w tym młodego Tyranozaura i Celofyza. Są też jaja dinozaurów znalezione w Chinach.
Rozmiar tej prywatnej kolekcji robi wrażenie. Szczególnym zaskoczeniem dla mnie był fakt, że są w Polsce kompletne i autentyczne szkielety dinozaurów. Sporo czasu można poświecić na obejrzenie programu BBC „Wędrując z Dinozaurami”, który jest wyświetlany na dużym ekranie.
Ceny i godziny otwarcia znajdziecie tutaj>>>
Dom Hauptmannów i Ogród Ducha Gór
wstęp wolny w środę
Podobno podczas górskiej wędrówki Gerhart Hauptmann odkrył tę piękną dolinę z cudownym widokiem na Karkonosze i zapragnął mieć tutaj dom. Nie myślał długo, tylko zakupił starą, rozpadającą się chałupę z przylegającym gajem i zaczął remont. Dom ten stał się jego domem rodzinnym i miejscem pracy twórczej. Zjeżdżała się tutaj śmietanka artystów z całej Europy. Artyści tak zakochali się w tym miejscu, że w latach 20stych XX wieku powstała kolonia artystyczna w Szklarskiej Porębie.
Gerhard był wybitnym dramaturgiem i laureatem Nagrody Nobla. Jego brat Carl był filozofem, poetą i piewcą piękna Karkonoszy. Jest znany z tego, że spisał dziewięć przygód Ducha Gór. Stąd zapewne sąsiadujący z domem ogród został zagospodarowany i nazwany Ogrodem Ducha Gór.
Położony na zboczu Ogród Ducha Gór jest symbolicznie płatny – 1zł (w środę darmowy). Prowadzą po nim ścieżki do kilku śmiesznych domków i placu zabaw. Jest zatem dom Wodnika z kołem młyńskim, chata zielarki, i skrzata. Wędrówka po parku i zaglądanie do domków (w chacie zielarki można wejść na małe pięterko) to atrakcyjne zajecie dla dzieci. Mi osobiście zabrakło tematu przewodniego – Duch Gór nie pojawia się w parku. Nie ma tablic, które przybliżały nam jego przygody, gry terenowej w jego poszukiwaniu. Miejsce ma potencjał i mam nadzieję, że ktoś wpadnie na jakiś świetny pomysł jak je rozkręcić.
Cennik i godziny otwarcia znajdziecie tutaj, klik>>
Proste trasy dla rodzin
Czas trochę pochodzić – w końcu przyjechaliśmy w góry. Wszystkie atrakcje, które opisałam wcześniej można połączyć w dość długi spacer po miejscowości. Oczywiście po Szklarskiej chodzi się raz pod górę raz w dół, więc kilka kilometrów daje szansę na zrzucenie kalorii.
Trasa 1
Informacja Turystyczna – Sowie Skały – Złoty Widok – Grób Karkonosza – Chybotek – Lipa Sądowa – Wodospad Szklarki – centrum
trasa prosta
czas: 3 godziny ; dystans: 10 kilometrów
Pierwszego dnia, na rozgrzewkę zawsze wybieramy się na krótszą i prostszą trasę. Warto w rytm chodzenia i podziwiania widoków wchodzić powoli, szczególnie gdy ma się gorszą formę. Dlatego proponujemy Wam prosty i przyjemny spacer ścieżką edukacyjną po licznych w tej okolicy skałkach.
Pierwsze skałki spotkacie po minięciu kościoła Bożego Ciała, są to Sowie Skały, z których najwyższa ma 10 metrów. Świetne miejsce na odrobinę wspinaczki. Trzymając się cały czas niebieskiego szlaku mijamy dom Wlastimila Hofmana i docieramy do pięknego punktu widokowego zwanego słusznie Złotym Widokiem. Dalej leśną drogą docieramy do kolejnej ciekawej skałki Chybotka. Skałka ta nazywa się tak nie bez powodu – górna skała rusza się gdy się na niej stanie, a nawet można ją rozkołysać. Podążając dalej szlakiem dochodzimy do asfaltu skąd jest już blisko do Lipy Sądowej. To stare drzewo służyło kiedyś za miejsce lokalnej jurysdykcji. Dziś drzewo rośnie dość na uboczu, ale w XIV wieku właśnie w tej okolicy była pierwsza osada – Stara Wieś Szklarska. Od Lipy dochodzimy do czarnego szlaku, którym kierujemy się głównie w dół, leśną drogą do Wodospadu Szklarka.
Warto pamiętać, że wodospad znajduje się w otulinie Karkonoskiego Parku Narodowego i pobierane są tutaj opłaty za wstęp (uwaga weźcie gotówkę!). Jeżeli planujecie kilka dni na terenie parku, to można rozważyć zakup biletu kilkudniowego.

Droga do Wodospadu Szklarka z parkingu nadaje się na wózki.
Wodospad Szklarka
(trzeba zapłacić za bilet do KPN, więc można powiedzieć, że wstęp płatny)
W przełomie rzeki Szklarka znajduje się wodospad o wysokości 13 metrów. Nie jest to najwyższy wodospad w okolicy, ale z racji tego, ze łatwo tutaj się dostać (w pobliżu jest parking) przychodzi tutaj dużo osób. Przy wodospadzie jest przedwojenne schronisko Kochanówka, gdzie polecamy naleśniki z jagodami.

Trudno się było oprzeć tym cudownym naleśnikom.
Od parkingu do schroniska prowadzi szeroka, wybetonowana ścieżka edukacyjna dostępna dla wózków.
Z Wodospadu można pójść dalej szlakiem do Schroniska pod Łabskim Szczytem lub cofnąć się i szlakiem zielonym pójść wzdłuż rzeki Szklarka aż do samego centrum Szklarskiej Poręby.
Po drodze zwróćcie uwagę na Czerwoną Jamę . Jest to jedna z byłych sztolni pegmatytu. Swoją nazwę zawdzięcza kolorowi ścian. Nie jest zbyt głęboka, zapewne eksploatacja z jakiegoś powodu się nie opłacała.
Stąd można odbić w kierunku na Żelazny Tygiel i Leśną Hutę .
Jakuszyce – Wysoki Kamień – Zakręt Śmierci – Stare Sztolnie Kopalni Pirytu – Zbójnickie Skały
Szukając prostszych tras po górach warto zwrócić uwagę na pobliskie Góry Izerskie. Do Jakuszyc można ze Szklarskiej Poręby dojechać malowniczą Koleją Izerską. Można tutaj również zaparkować na jednym z licznych, płatnych parkingów.
W Górach Izerskich polecamy też bardzo przyjemny spacer do schroniska Orle a dalej do Chatki Górzystów. Niezwykle ciekawa jest też czeska Izerka, o której piszemy tutaj>>>.
Z Jakuszyc idziemy zielonym szlakiem szeroką, bitą drogą w lesie aż do Rozdroża pod Zwaliskiem. Droga powoli pnie się pod górę, ale suma podejść jest niewielka. Po drodze znajdujemy wiaty turystyczne, drogowskazy i wiele geocashy. Jeżeli macie trudności z zaintrygowaniem dzieci chodzeniem po górach, to geocashing jest świetnym pomysłem. Biegną od skrytki do skrytki. Co więcej skarby schowane są przy drodze i nie wymagają chodzenia po krzakach ani pokrzywach. Chociaż tutaj to raczej znajdziecie jagodowiska.
Na Rozdrożu należy pójść dalej czerwonym szlakiem na Wysoki Kamień ( szczyt w Górach Izerskich 1058 m n.p.m.). Miejsce widokowe jest tak fantastyczne, że wspinano się tutaj od dawna. Roztacza się stąd widok na Karkonosze, Góry Kaczawskie, Rudawy Janowickie, Góry i Pogórze Izerskie, Kotlinę Jeleniogórską. Na szczycie znajduje się bufet – schronisko jest ciągle w budowie.

Zimowe widoki z Wysokiego Kamienia.
Zakręt śmierci i jego ponura historia
Można stąd zejść do centrum Szklarskiej Poręby, ale my proponujemy Wam odpocząć i ruszyć do Zakrętu Śmierci. Jest to ostry drogowy zakręt (zatacza łuk 180°) na drodze do Świeradowa Zdrój. Nazwę zawdzięcza licznym wypadkom samochodowym, które miały tutaj miejsce. Jeżeli tędy jedziecie lub przechodzicie warto zachować ostrożność szczególnie w gorszą pogodę. Na skałkach nad zakrętem znajduje się punkt widokowy.
Bardzo cenne złoto głupców
Stąd żółtym szlakiem podążamy w kierunku na Zbójnickie Skałki. Idąc leśną drogą koniecznie wypatrzcie wskazówki na Dawne Sztolnie Kopalni Pirytu. Chodząc wydeptanymi ścieżkami wśród licznych mniejszych lub większych otworów znajdujemy najgłębszą, gdzie jest miejsce na ognisko. oczywiście trzeba tutaj uważać, gdyż łatwo jest wpaść do jednej z byłych sztolni.
W XVIII wieku kopalnia działa tutaj bardzo intensywnie, gdyż wydobywano 400 ton pirytu rocznie. Piryt, zwany też złotem głupców, jest siarczkową rudą żelaza i uzyskuje się z niego kwas siarkowy. Co tłumaczy specyficzny zapaszek w sztolniach.
Zbójnickie Skałki
W sumie jest to formacja jakich wiele. Kiedyś była tutaj wieża widokowa i gospoda, gdyż roztacza się stąd najlepszy widok na Karkonosze, ale obecnie nawet ze szczytu skałek widać tylko czubki drzew. Jednak nam się tutaj świetnie wspinało. Córka testowała kilka różnych wejść.
Jeżeli wasze dzieci lubią się wspinać, to polecamy Zbójnickie Skałki.
Trudne trasy dla wprawionych wędrowców
Wodospad Kamieńczyk – Szrenica – pod Łabskim Szczytem – Muzeum Mineralogiczne w Szklarskiej Porębie
Ta trasa ma kilka wariantów. Jeżeli nie macie ochoty się wspinać na Szrenicę (z wodospadu to ponad godzinne wejście cały czas pod górę), to możecie na szczyt wjechać wyciągiem krzesełkowym. Cennik znajdziecie tutaj>>. To skróci czas podejścia na Szrenicę o ponad godzinę. Możecie też do schroniska pod Łabskim Szczytem zejść Mokrą Ścieżką, która jest moją ulubioną trasą ze względu na wspaniałe widoki i dużą łatwość marszu. Idzie się po drewnianych kładkach zboczem.
My proponujemy jednak z dolnej stacji wyciągu pójść szlakiem do Wodospadu Kamieńczyk. Jest to najwyższy wodospad po polskiej stronie Karkonoszy ma 27 metrów. Aby podziwiać go w całej krasie trzeba wykupić bilet wstępu i założyć kask. Na dół wiodą schody zrobione z kratownicy. Pod nami w wąwozie przelewają się hektolitry wody. Wąski i wysoki wąwóz potęguje wrażenie.

Schronisko na Szrenicy o zachodzie słońca
Dalej szlak prowadzi lasem, cały czas pod górę (po drodze trzeba zakupić bilet na wstęp do KPN). Na Hali Szrenickiej znajdujemy pierwsze schronisko i miejsce na dłuższy odpoczynek. Na szczyt Szrenicy dzieli nas już krótkie podejście.
Ze Szrenicy prowadzi Główny Szlak Sudecki w kierunku na Śnieżne Kotły. Kiedyś było to schronisko, dziś jest tutaj stacja przekaźnikowa. Za każdym razem gdy tutaj jestem przeraźliwie wieje, więc warto mieć coś ekstra do ubrania.
Same Śnieżne Kotły są dwa – mały i wielki i są kotłami polodowcowymi. To, że są dwa najlepiej widać z oddali. Wyglądają jak dwa wielkie odciski pośladków olbrzyma. Znajduje się w nich rezerwat ścisły z rzadkimi roślinami. Miedzy innymi jest tutaj jedyne w Europie Środkowej stanowisko skalnicy śnieżnej.
Jeżeli chcecie się udać do rezerwatu to trzeba zejść szlakiem niebieskim, a potem odbić zielonym. Jest to bardzo ciekawy szlak pełny ogromnych skał, po których świetnie się skacze, aczkolwiek z czasem może to być męczące.
Szlakiem dochodzimy do schroniska pod Łabskim Szczytem.
Schronisko pod Łabskim Szczytem
Czy wiecie, że w tym miejscu już w XVII wieku była strażnica graniczna, która potem pełniła rolę budy myśliwskiej, pasterskiej a ostatecznie schroniska? W pobliżu schroniska znajduje się duża połać szczawiu alpejskiego, którego nasiona sprawdzili tutaj drwale z Alp, aby wzbogacić pasze dla bydła. Bydła już tutaj nie ma, ale szczaw się zadomowił.
W schronisku można kupić całkiem przyzwoite pierogi, kawę, herbatę i piwo. Są też słodycze na wzmocnienie podczas wędrówki. Niewątpliwym urokiem tego miejsca są świetne widoki na Szklarską Porębę.

Widok na Szrenicę i schronisko pod Łabskim Szczytem. W oddali widać Szklarską Porębę.
To już końcówka naszej wycieczki. Spacerkiem schodzimy cały czas w dół do Szklarskiej Poręby. po drodze można zrobić przystanek przy Kukułczych Skałach. Do miasta wchodzimy zaraz koło Muzeum Mineralogicznego, o którym już pisaliśmy. Jak macie jeszcze siłę w nogach, to można tutaj zajrzeć.

Panczawski Wodospad
Jeszcze dłuższą trasę do Panczawskiego Wodospadu opisujemy tutaj >>>. Jest to trasa 25 kilometrowa i nam zabrała 10 godzin. Polecamy ze względu na wspaniałe widoki. Latem weźcie ze sobą dużo wody i wysmarujcie się filtrem do opalania, bo większość trasy jest bez cienia i nawet gdy wieje można się solidnie opalić.
Czeskie Karkonosze
Po czeskiej stronie w pobliżu Szklarskiej Poręby znajdziecie znany ze skoków narciarskich Harrachov. O jego atrakcjach poczytacie tutaj>>>
Warto też zwiedzić fabrykę drewnianych zabawek w Albrechticach. Robią tutaj śliczne fuigurki słynnego krecika, >>>
Kotlina Jeleniogórska
W całej kotlinie jest mnóstwo ciekawych miejsc dla rodzin.
W pobliskich Piechowicach znajdziecie fantastyczną Hutę Szkła Julia >>>
Zachęcam też do zapoznania się z naszą trasą wycieczki po Jeleniej Górze>>>
Nie zapomnijcie też o wycieczcie na ruiny zamku Chojnik. Tras jest kilka do wyboru>>>
12 komentarzy
Świetny post! Mnóstwo przydatnych informacji. Pozdrawiam 🙂
Bardzo się cieszę, że się przyda, taki był cel tego wpisu.
180° to nie zakręt tylko raczej prosta droga, polecam powtórkę z matmy 😉
Dzień dobry. Informację o tym, że Zakręt śmierci zatacza łuk 180 stopni mamy z kilku źródeł. Jest to zgodne z wiedzą matematyczną- kąt półpełny ma miarę 180o. Pozdrawiam.
Świetny wyczerpujący opis, przyda się bo akurat planujemy wypad do Szklarskiej, dużo cennych informacji, pozdrawiam ☺️
Świetnie napisane, cenne informacji 🙂
Czy jadąc pociągiem, dotrzemy później pieszo we wszystkie ciekawe miejsca?
W sumie blisko szklarskiej też jest ten zamek Chojnik, taki spacerek można też do niego zrobić bo nie jest jakoś bardzo daleko. No i polecam wszystkim wychodzenie na trasy z samego rana tak jak wstaje słońce aby wracać przed zmierzchem. Oraz jak upalnie to aby brać lepiej za wiele picia niż za mało. Piękne rejony dobre do łagodnych wędrówek.
Dzięki za podpowiedzi 🙂 Właśnie szukam atrakcji, które warto zobaczyć w Szklarskiej Porębie i przeglądam noclegi w Karpaczu. Pozdrawiam
W Szklarskiej Porębie byłam już dobre kilka lat temu, głównie dla przyrody. Jednak jak patrzę na te atrakcji dla dzieci, to w sumie chętnie bym tam wróciła i poznała to miejsce od tej bardziej „zabawowej” strony:)
Świetny post, super pomocne informacje!
Lubię wracać do Szklarskiej Poręby, a tym co mnie przyciąga są górskie szlaki 🙂
Świetny wpis i dużo pięknych zdjęć, które go uzupełniają! Tymczasem w pobliżu Szklarskiej Poręby, bo w Piechowicach mieści się urokliwy Szwajcarski Dworek ,który oferuje swoim gościom piękne apartamenty z widokiem na góry, jadalnie gdzie serwowane są smaczne posiłki, strefę SPA, w której można zrelaksować się po odbytej wycieczce czy trasie. W lecie do dyspozycji gości jest basen zewnętrzny oraz miejsce a grilla. Pozdrowienia!