Kiedy kilka lat temu jadąc do Zittau nawigacja poprowadziła nas przez centrum Görlitz, zaniemówiłam z wrażenia. Nie spodziewałam się tak pięknego miasta pełnego odnowionych XIX-wiecznych kamienic. Spacer tymi uliczkami to prawdziwe marzenie dla takich fanów zabytków jak ja. Görlitz-Zgorzelec ma nie tylko 6 tysięcy zabytków, ale też ciekawe muzea, małe ZOO, piękniejący park i tereny rekreacyjne nad rzeką.
Zagroda Kołodzieja
Wjeżdżając do Zgorzelca z autostrady koniecznie zatrzymajcie się przy Zagrodzie Kołodzieja z 1822 roku. Znajdziecie ją na ulicy Aleje Lipowe 1, ukrytą trochę za budynkami usługowymi. Ten unikatowy budynek został uratowany i przeniesiony tutaj z miejscowości Wigancice, która została zlikwidowana, aby zrobić miejsce na hałdy po kopalni Turów. Historia przeniesienia budynku jest przedstawiona na tablicach przy parkingu.Dziś w budynku jest restauracja i pensjonat.
Na parkingu przed domem można zobaczyć mapę wybranych domów przysłupowych na Dolnym Śląsku. Kraina Domów Przysłupowych to obszar na pograniczu Niemiec, Czech i Polski. Najwięcej tego typu budynków znajduje się u naszych zachodnich sąsiadów. W Polsce jest ich około 600. Więcej o domach przysłupowych znajdziecie tutaj>>>


Park Miejski im. Andrzeja Blachańca
Spacer po Zgorzelcu-Görlitz można zacząć właśnie w tym miejscu. My przy parku zaparkowaliśmy samochód, aby obejrzeć Dom Kultury. Nie jest to jednak zwykły DM. Budynek przypomina miniaturę Reichstagu i wybudowany był w 1902 jako Górnołużycka Hala Pamięci. Na jego otwarcie przybył sam cesarz Wilhelm II. Wystawiano w niej sztukę regionalną oraz obrazy słynnych mistrzów. Po Drugiej Wojnie Światowej budynek nadal pełnił funkcję kulturalną. Zlikwidowano jednak rzeźby cesarza i jego świty. Za to został wspaniały hol i kopuła. Warto wejść do środka, aby im się przyjrzeć. Nam się udało wejść, bo akurat była jakaś impreza dla pszczelarzy. Jeżeli tylko będzie otwarte wbijajcie do środka!
Na zewnątrz budynku przyglądnijcie się płaskorzeźbom. Nie trudno odgadnąć, które prezentują życie w pokoju, a które wojnę.
Sam park jest obecnie rewitalizowany. Wszystko wskazuje na to, że będzie miał wielki piękny plac zabaw przypominający zamek z wieżami, siatkowymi przejściami i drabinkami. Teren z ławeczkami i ścieżkami oraz pomostami rozciąga się aż do Nysy Łużyckiej skąd prowadzi wzdłuż rzeki ścieżka spacerowa i szlak rowerowy. Również stawy mają zostać oczyszczone i wyremontowana fontanna. Jeżeli plany zostaną zrealizowane, a obecnie praca wre, to park stanie się wspaniałym uzupełnieniem historycznej zabudowy.
Przedmieście Nyskie
Dzisiejszy Zgorzelec to teren przedmieścia historycznego miasta Görlitz, które jako miasto rozwinęło się w XIII wieku na skrzyżowaniu ważnych dróg handlowych. Obie nazwy miast pochodzą od wyrazu „zgorzeć”, „gorzeć”, czyli „płonąć”. Co miało płonąć? Niektórzy twierdzą, że lasy wypalane pod osadnictwo.
Przedmieście Nyskie, to podmiejska zabudowa Görlitz, która znajdowała się po drugiej stronie Nysy Łużyckiej poza murami miejskimi. Dziś jest to ładnie wyremontowany bulwar, gdzie znajdziecie kawiarnie, restauracje, Dom Jakuba Bohmego, mistyka i teologa oraz Muzeum Łużyckie. Jest tutaj również punkt informacji turystycznej, do którego warto zajrzeć po mapki, foldery i ciekawe wskazówki.

Muzeum Łużyckie – interaktywna wystawa legend
Nie jestem pewna, czy historia życia Jakuba Bohmego zainteresuje dzieci, ale sąsiadujące z jego domem Muzeum Łużyckie było dla nas całkowitym zaskoczeniem.
Po wejściu na pierwsze piętro zaproszono nas do ….szafy. Tak jak do Narnii dostaliśmy się do krainy Legend Łużyckich. W pierwszym z sześciu pomieszczeń znaleźliśmy salonik z kominkiem, gdzie wysłuchaliśmy legendy o Kowalu. Do kolejnej sali musieliśmy przejść ukrytym przejściem! W każdym ze specjalnie urządzonych pomieszczeń słuchaliśmy jednej legendy. Do wielu z nich wchodzi się przez ciekawe drzwi, a ostatnie to drzwi grobowca! Poza salą z muzealnymi eksponatami wszędzie można wszystkiego dotknąć. Są rabatki z ziołami, możliwość zrobienia babek z piasku za pomocą forem do pierników czy beczka, na której można zagrać w kości. Wystawa świetnie pomyślana, zainteresuje dzieci i dorosłych. Niestety jest to wystawa czasowa, dlatego trzeba sprawdzić na stronie muzeum, co obecnie wystawiają oraz godziny otwarcia (klik>>>).

Spacer po starówce Görlitz
Po wyjściu z muzeum kierujemy nasze kroki do mostu, przy którym króluje niezbyt ładna betonowa wieża spichlerza z restauracją – Piwnica Staromiejska. Wzrok przykuwa niezwykła ceramiczna kompozycja przedstawiającą kobietę wyrastającą z ziemi. Jest to symbol połączenia Zgorzelca i Görlitz po wejściu Polski do UE.
Mostem Staromiejskim przekraczamy Nysę i znajdujemy się w Niemczech. Przeprawa przez rzekę była tutaj już w XIII wieku. Przez długi czas pod postacią drewnianego, zadaszonego mostu, który oczywiście niejednokrotnie się spalił. Toczyły się tędy wozy obładowane wszelkimi dobrami z Dolnego Śląska i pędzone były woły na pastwisko. To właśnie z powodu tych wołów baszta, którą można zobaczyć zaraz po przekroczeniu rzeki nazywana jest Basztą Wołową. Przed Basztą znajdziecie świetny plac zabaw, który tematycznie pasuje do otoczenia muru obronnego.

Ogrody na międzymurzu, jak to ogrody, najlepiej wyglądają w porze kwitnienia.
Görlitz otaczał podwójny pierścień murów. Na tak zwanym międzymurzu urządzono ogród, a górnym taras jest w stylu śródziemnomorskim z pnączami i ławkami.
Cały teren międzymurza jest zmieniony w ogród ze schodkami i i można nim obejść fragment Starego Miasta. Jeżeli lubicie nietoperze, to warto się tamtędy przespacerować o zmroku. Od dawna nie widzieliśmy tylu tych latających ssaków nad naszymi głowami.

Dom Biblijny z charakterystyczną fasadą
Wędrując pod górę uliczkami w kierunku Rynku mijamy wiele ciekawych renesansowych kamienic. Do najciekawszych należy Dom Biblijny, zwany tak ze względu na płaskorzeźby na fasadzie o tematyce biblijnej. Ku naszemu zaskoczeniu córka rozpoznała wiele scen. Sąsiedni Dom Barokowy, kryje w sobie 120 tysięcy tomów – jedną z najpiękniejszych bibliotek w Niemczech. Warto wejść, tylko aby popatrzeć na wnętrza.
Wędrując uliczkami pięknie odremontowanego Görlitz zachwycaliśmy się fantastycznymi portalami o geometrycznych kształtach. Prawdziwa uczta dla miłośników drzwi.
Tajemniczy darczyńca
Jeżeli zastanawialiście się kiedyś skąd się wzięły pieniądze na renowację zabytków na Starym Mieście, to sprawa jest tajemnicza. Od 1995 roku do 2015 anonimowy darczyńca przekazał niebagatelną sumę ponad 10 milionów Euro na ratowanie pięknej starówki. Szkoda, że każde zabytkowe miasteczko nie ma takiego tajemniczego darczyńcy.
Rynek Dolny tzw. Untermarkt
Na rynku oko przyciąga ratusz ze wspaniałą, 63 metrową, wieżą. Mieszczanie postanowili mieć tutaj wielce edukacyjny zegar – pokazuje fazy księżyca, godzinę i dni. Najciekawszym elementem jest jednak głowa, która znajduje się zaraz pod wskazówkami – otwiera usta i oczy co minutę. W nocy oczy się dodatkowo świecą.
Przy wieży znajduje się bardzo efektownie zdobiony balkon, z którego przemawiano do obywateli miasta oraz posąg Iustitii – rzymskiej bogini sprawiedliwości. Bogini ma zasłonięte oczy, gdyż ma wydawać bezstronne sądy.
Na przeciwko balkonu jest piękna kamienica z głową jelenia – tzw. Piękny Dwór. Jest najstarszym renesansowym budynkiem w Niemczech. W środku znajdziecie bogate zbiory Muzeum Śląskiego z lokalnym rzemiosłem i rękodziełem. Nawet jeżeli rękodzieło Was specjalnie nie interesuje, to warto sprawdzić stronę muzeum, gdyż odbywają się tam ciekawe wystawy czasowe. Przykładowo do września 2018 jest wystawa dotycząca kolei „Uwaga pociąg! 175 lat kolei żelaznych na Śląsku„, której głównym punktem jest model architektoniczny przedstawiający budynek i teren dworca w Görlitz. Wstęp wolny dla dzieci i młodzieży do lat 16, a dla wszystkich w pierwszą niedzielę miesiąca. Warto zapytać o bezpłatny audioprzewodnik.
Ciekawostki na Rynku
Na rynku koniecznie warto przyjrzeć się budynkowi XV wiecznej Wagi Miejskiej. Dziś wymaga odświeżenia, ale kiedyś pełniła bardzo ważną funkcję – rejestrowano i ważono tutaj wszystkie towary, które wjeżdżały do miasta. Przy okazji pobierano podatek od kupców, czyli dzięki wadze miasto zarabiało.
Zarabiać było z resztą na czym, bo Görlitz, handlowało suknem, bydłem i wieloma innymi rzeczami. Między innymi miało prawo składu na małą roślinkę, która służyła do barwienia ubrań na niebiesko – tzw. wajd. Kto by pomyślał, że na czymś takim można zbić majątek?
Wraz z Budziszynem, Lubaniem, Lobau, Zittau i Kamenz, Görlitz należał do Górnołużyckiego Związku Sześciu Miast, których herby można zaleźć na budynku ratusza. Miasta wspierały się w handlu i obronie przed rycerzami-zbójnikami, którzy lubili osiadać w starych zamkach i napadać na kupców.
Prawdziwą ozdobą jest narożna kamienica apteczna, w której dziś znajduje się kawiarnia. Na renesansowej fasadzie znajduje się zegar słoneczny.
Górny Rynek i Kościół Świętej Trójcy
Dolny Rynek okazał się już w XIII wieku za mały i wyznaczono drugi, większy – Górny Rynek. Najciekawszym budynkiem na tym rynku jest Kościół Świętej Trójcy. Dość niepozorny z zewnątrz, zachwyca pięknie malowanym w kwiatowe ornamenty wnętrzem. Nawet moja córka się skusiła na wejście i obejrzenie.
Muzeum Przyrodnicze Senkenberg w Görlitz
Świetne miejsce na deszczową pogodę dla dzieci. Na trzech piętrach znajdziecie wystawy, których zwiedzenie zajęło nam około 1,5 godziny. Po zakupieniu biletu (cennik tutaj>>>) i pozostawieniu toreb w szafce (1 Euro kaucji) skierowałyśmy się na poziom -1, gdzie znajduje się niewielkie wiwarium. W kilkudziesięciu wielkich akwariach mieszkają ryby, węże, żaby i jaszczurki. Nam jednak najbardziej przypadły do gustu …myszki.
Na poziomie +1 znajduje się wystawa stała dotycząca geologii regionu. Można obejrzeć skały i minerały charakterystyczne dla Górnych Łużyc. Jest też mnóstwo wypchanych zwierząt w otoczeniu zaaranżowanym na ich środowisko. Po wystawie stałej można wypożyczyć przewodnik audio po polsku. Opisy są tylko po niemiecku.
Na poziomie +2 obejrzycie wystawy czasowe. My natrafiliśmy na „Tricture 3D – Twoja podróż w czasy prehistoryczne“. Niby obraz nic takiego, ale te obrazy są tak namalowane, że ma się wrażenie trójwymiarowości. Można przy pomocy aparatu stworzyć bardzo ciekawe zdjęcia karmienia dinozaura!
Ogród Zoologiczny Tierpark
W Görlitz jest niewielki ogród zoologiczny, w którym mieszka około 500 zwierząt z 90 gatunków. Park poza rodzimymi gatunkami, specjalizuje się w zwierzętach z centralnej Azji, które prezentuje w wiosce tybetańskiej. Jest też zagroda dla małych zwierząt, które można pogłaskać i nakarmić.
Sami tam nie byliśmy, ale znając takie małe parki, to jest to miejsce na miłą przechadzkę wśród zwierząt, może nie szczególnie egzotycznych, ale za to zrelaksowanych. Kiedyś w sąsiednim Zittau spędziliśmy półgodziny oglądając dużą rodzinę świnek morskim na świetnym wybiegu.
Strona parku jest po polsku i znajdziecie tutaj informacje o cenach i godzinach otwarcia. (klik>>>). Zdjęcia pochodzą ze strony parku i zostały zamieszczone za ich zgodą.
W pobliżu warto zwiedzić:
Kulturinsel Einsiedel – przygodowy park rozrywki
Dom Motyli w Jonsdorf w Górach Żytawskich
Jonsdorf – wycieczka po skalnym mieście – die Jonsdorfer Mühlsteinbrüche
2 komentarze
Wybieram się w sobotę do Goerlitz:) Teraz będę lepiej wiedzieć, na co zwrócić uwagę:)
Czy w Zgorzelcu parkowaliście bezpłatnie?
W Zgorzelcu byliśmy w weekend i parkowaliśmy po polskiej stronie bezpłatnie, ale nie wiem jak jest w tygodniu.