Home Przyrodnicze Obserwujemy ptaki zimą w parku i ogrodzie

Obserwujemy ptaki zimą w parku i ogrodzie

by Podroże z Mamą i Tatą

Do naszych niewątpliwych pasji, rozwijanych od kilku lat, należy ornitologia. Uwielbiamy obserwować ptaki w ich naturalnym środowisku i robić im zdjęcia.

Dziś zapraszamy Was na spacer do zimowego parku. Ponieważ nie ma liści, a ptaki oswoiły się i garną się do ludzi z nadzieją na jedzenie, wiele rzeczy jest łatwiej zaobserwować. Pamiętajcie mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Aby obserwować ptaki trzeba również odrobiny cierpliwości i spokoju. Jeżeli będziecie się głośno zachowywać i wykonywać gwałtowne ruchy możecie zapomnieć o podglądaniu ptaków.

Ćwiczymy uszy

Stańcie w parku na chwilę i zamknijcie oczy. Postarajcie się nic nie mówić i nie ruszać. Co słyszycie? Samochody? Ludzi rozmawiających? Szum drzew? Odgłosy ptaków? Postójcie tak chwilę wasz mózg musi przyzwyczaić się do zdobywania informacji z ograniczonej ilości zmysłów. Czy słyszysz teraz lepiej? Może wyłowiłeś jakiś nowe zaskakujące odgłosy? Czy słyszysz jak się głos zmienia, gdy się ktoś od ciebie oddala i zbliża? Spróbujcie posłuchać uważnie w kilku miejscach parku. Czy odgłosy się od siebie różnią?

Rozpoznajemy ptaki w mieście

Gawrony podczas spaceru w parku.

W parku na trawnikach, ścieżkach oraz na drzewach zaobserwujecie duże czarne ptaki o mocnych dziobach. To gawrony. Przyjrzyjcie się jak żerują. To prawdziwi grzebacze. Swoimi grubymi dziobami rozgrzebują sterty liści i wyszukują co jest pod nimi. Czasami stukają nimi w twardsze znaleziska lub odlatują z co lepszymi kąskami, aby w samotności dostać się do nich. Krok w krok wędrują za nimi drobniejsze, wszędobylskie kawki. Przyjrzyjcie się co robią kawki, jak wspaniale kręcą głowami jakby jeszcze dokładniej chciały wszystko zobaczyć. Gdy tylko gawron odejdzie od swojej rozgrzebanej kupki liści zaraz podchodzą tam kawki, aby sprawdzić czy czegoś nie przeoczył.

Wrona siwa na samochodzie rozbija orzech.

Gdy przyjrzycie się ptakom siedzącym na drzewach zauważycie, że dłubią dziobami w korze drzew. Szukają jak tu się dostać pod spód. Pod spodem zaś są łakome kąski – owady, które drzemią w cieple i starają się przetrwać zimę lub ich jaja. Do takich dłubaczy należy malutki, niebiesko-szary kowalik zamieszkujący nasze parki. Jako jedyny w Polsce potrafi chodzić z głową w dół!

Kowalik zwyczajny, tym razem z głową do góry.

Na krzaczkach usłyszeć można chmary malutkich ptaszków. Ostrożnie się do nich zbliżajcie, bo są bardzo płochliwe. To wróble lub mazurki. Jak je rozróżnić? Otóż mazurki mają czarną plamkę na policzku, a wróble mają cały policzek szary. Latają całymi stadami, ale zaobserwować je niełatwo, gdyż ich upierzenie je doskonale maskuje, gdy siedzą na gołych krzaczkach. Na krzakach często wypatrzycie różnokolorowe kuleczki to owoce tych roślin. Niektóre z nich są wspaniałym uzupełnieniem zimowej diety ptaszków.

Grupa wróbli zdobyła jedzenie.

Innym malutkim ptaszkiem, którego dojrzycie wśród drzew jest sikorka. Najczęściej spotykana sikorka bogatka ma czarną czapeczkę i żółty brzuszek z czarnym paskiem pośrodku. Obserwacja sikorek w akcji to czysta przyjemność, gdyż te radośnie ćwierkające ptaszki potrafią zawisnąć do góry nogami, aby dostać się do pożywienia. Zimą, aby przyciągnąć sikorki warto powiesić za oknem lub na pobliskim drzewie siatkę z ziarnami lub orzechami. Jeżeli tylko ją wypatrzą na pewno będą chętnie przylatywać i posilać się wyprawiając przy tym niezwykłe akrobacje.

Sikorka szuka ziarenek w szyszkach.

Jeżeli macie trochę szczęścia to wysoko na drzewach wypatrzeć można również pięknie upierzoną ziębę. Ten malutki ptaszek występuje w ogrodach i parkach, chociaż my wypatrzyliśmy je na Wyspie Piaskowej we Wrocławiu, więc w samym centrum miasta! Zięba ma niebiesko-szarą czapkę i czerwone policzki. Jak się dokładnie przyjrzycie to zauważycie też fragmenty zielone, ceglaste, a nawet różowe! Jeżeli wypatrzyłeś ziębę to przystań i wsłuchaj się w jej śpiew to piękny świergot przypominający „ci-ci-cit-cit-tjut-tjut-tjuttjutjutju-citirjit”. Zięba zimą szuka głównie nasion, co jest trudne, gdy spadnie śnieg.

zięba

Ziębę ledwie widać na ziemi.

Jeżeli park, do którego się wybraliście ma nie zamarznięty staw to warto do niego podejść i przyjrzeć się co jedzą ptaki wodne, które masowo u nas zimują. Czy zauważyliście jak kaczki krzyżówki od czasu do czasu wsadzają głowę pod wodę i wystawiają do góry kuper? Ten śmieszny zwyczaj to sposób na szukanie pożywienia głębiej pod wodą. Kaczki są roślinożerne i żywią się wodną roślinnością. Przyjrzyjcie się też łabędziom niemym. Czy one też wsadzają głowę głęboko pod wodę? Nie łabędzie nie nurkują, ale za pomocą swojej długiej szyi zbierają jedzenie z powierzchni wody.

Łabędzie zimą często stoją na jednej nodze.

Zarówno kaczki jak i wszędobylskie mewy walczą o rzucane im przez ludzi jedzenie. Mewy potrafią złapać jedzenie w locie lub wyszarpać je z dzioba innemu ptakowi. Dlatego ptaki tak szybko łykają kawałki chleba, nawet gdy są bardzo duże.
Zimą kaczki można spotkać na spacerach po parku. Wędrują po zasypanych trawnikach i przeczesują dziobami liście w poszukiwaniu smacznych kąsków.

Życzymy miłych spacerów i obserwacji!

0 comment
0

You may also like

Chętnie się dowiem co sądzisz o tym wpisie. Dodaj swój komentarz!

Ta strona używa ciasteczek w celach statystycznych. Jako blog podróżniczy Podróże z Mamą i Tatą dbamy o ochronę danych naszych czytelników. Wasze dane nigdy nie będą narażone na umyślne niebezpieczeństwo. Nie są one sprzedawane ani przekazywane podmiotom trzecim. Polityka prywatności obowiązuje wszystkie osoby odwiedzające nasz serwis. Szczegóły poznasz w naszej polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody możesz zrezygnować. Zgadzam się Dowiedz się więcej

Polityka prywatności i ciasteczek
%d bloggers like this: