Do Hinterhermsdorf wybieramy się skuszeni informacją o Waldhusche – specjalnej ścieżce spacerowej dla rodzin, której tematyka jest las.
Parkujemy samochód na parkingu zaraz przy Waldhusche. Parking jest płatny 25 eurocentów za pół godziny lub 4 Euro za cały dzień. Przy parkingu znajduje się restauracja, gdzie my skusiliśmy się tylko na kawę, kakao i kawałek ciasta, ale do wyboru były dania mięsne i rybne za około 7-8 Euro za całe danie.
Waldhusche – ścieżka przygody
Waldhusche została stworzona przez Park Narodowy Szwajcarii Saksońskiej i jest zupełnie darmowa. Zaraz przy wejściu zobaczycie mapę, gdzie do wyboru są cztery trasy, które częściowo się pokrywają. My wybraliśmy trasę przygody!
Droga wije się po lesie zazwyczaj szeroki duktem do przejechania przez wózki. Ścieżka przygody zbacza czasami w trudniejsze do przejścia leśne ostępy, ale każdy może wybrać coś dla siebie. Po drodze znajdziecie równoważnie, sieć do wspinania się, wielki konar, ślizgawkę i wiele innych stacji do ćwiczenia koordynacji. Znajdują się przy nich powiązane tematycznie tablice np. przy sieci są informacje o tym w jaki sposób pająki budują swoją sieć.
Jest też dużo interesujących stanowisk o wymarłych zawodach związanych z lasem – bartnikach, smolarzach ale też ludziach, którzy się zajmowali korowaniem drzew. Jest ciekawa ekspozycja o korzeniach w formie tunelu, którym przechodząc oglądamy różnie formy korzeni. Córka była zachwycona i biegła od jednego stanowiska do drugiego.
Nam spacer zajął prawie dwie godziny, ale można by zostać dłużej i obejść wszystkie trasy. Trasa kończy się na parkingu.
Wędrówka wzdłuż wąwozu rzeki Kirnitz
Ruszyliśmy z parkingu w dalszą wędrówkę szlakiem czerwonym. Już po 30 minutach marszu leśną ścieżką dotarliśmy do pięknego punktu widokowego – Königsplatz. Stąd widok roztacza się głównie na Czeską Szwajcarię. Dalsza wędrówka prowadzi nas czasami bardzo wąskimi ścieżkami i drewnianymi schodami do skalnego tunelu.
Po przejściu tunelu ścieżka szybko zamienia się w leśny dukt, a w pewnym momencie całkiem szeroką żwirową drogę. Po 45 minutach docieramy do rozstaju dróg Wettinplatz. Tutaj wybieramy szlak czerwony i odbijamy w kierunku przytani łódek Obere Schleuse.
Zejście okazuje się bardzo strome i śliskie. Ledwo udaje nam się dotrzeć bezpiecznie na dół po schodach. Dalej wąska ścieżka wije się wzdłuż wąwozu rzeki Kirnitz. Schodzimy stopniowo w dół i docieramy do rzeki, po której pływają długie zielone łodzie. Spływ w tą i z powrotem trwa około 30 minut i jest sposobem na obserwowanie wąwozu z innej perspektywy. Sami jednak nie skorzystaliśmy z tej atrakcji. Powrót do parkingu po schodkach, wśród skałek, oraz szerokim żwirowym duktem zabrał około 30 minut.
Hinterhermsdorf
Możnaby w tym momencie wskoczyć do samochodu, ale my znaleźliśmy jeszcze resztki sił, aby obejrzeć Hinterhermsdorf. Wioska jest fantastycznie położona na rozlicznych pagórkach. Tutaj zawsze albo jest pod górę, albo w dół. Domy przypominają nam domy przysłupowe z Dolnych Łużyc. Szybko okazuje się, że mamy rację. Łużyczanie przyjeżdżali tutaj i zasiedlali te tereny budując domy w swoim stylu.
Jeżeli wybierasz się do Saksonii z dzieckiem sprawdź inne nasze wpisy:
Wycieczka na Lilienstein i zwiedzanie twierdzy Königstein z dzieckiem
Trasa ze Schmilki do skał Schrammsteine
Bastei – niesamowita skalna formacja