Ok, dziwnie to brzmi, bo co ma wiosna z bunkrami wybudowanymi jeszcze przed wojną? W naszym wypadku okazuje się, że ma całkiem sporo. Była połowa marca, chłodno i roztopy, kiedy wybraliśmy się w Góry Orlickie w poszukiwaniu bunkrów.
Skąd te bunkry?
Gdy spojrzycie na mapę tych gór (na przykład na mapie Sudetów Wschodnich), to szybko zauważycie mnóstwo małych czarnych ni to domków. Są to bunkry wybudowane przez Czechosłowację w latach 30tych XX wieku dla obrony przed Rzeszą Niemiecką. Jak wiemy z historii nigdy ich nie użyto, gdyż w 1938 na mocy układu monachijskiego Hitler zajął Kraj Sudecki. Można je dziś oglądać w nietkniętym stanie. Większość z nich to niewielkie bunkry i punkty obserwacyjne, część to ogromne, betonowe, wielopiętrowe konstrukcje. Niektóre zostały przekształcone w muzea wojny i można je zwiedzać.
Szlakiem bunkrów
My wybraliśmy się malowniczą drogą z Lewina Kłodzkiego do miejscowości Sedlonov. Na wysokości kościoła zaczyna się żółty szlak rowerowy, który biegnie najpierw wyasfaltowaną drogą, która potem przekształca się w leśny dukt. Zaraz za kościołem znaleźliśmy pierwszy bunkier, do którego można podejść.
Bunkry są obłe, nie mają kątów, aby nikt nie mógł schować się za rogiem. Są niewielkie. Oryginalnie były zapewne pokryte siatką maskującą. Wszystkie bunkry, które znaleźliśmy były otwarte, ale dopiero do czwartego dało się wejść i rozejrzeć po wnętrzu. Wchodząc zauważycie, że otwór strzelniczy, za którym krył się karabin maszynowy jest wycelowany dokładnie w Was. Bunkier można było zdobyć tylko przez wejście, dlatego było tak dobrze chronione.
Po powrocie do Sedlonov podjechaliśmy jeszcze do sąsiedniej miejscowości Snezne. Można tutaj zwiedzać twierdze Skutina. Niestety otwarta jest tylko w soboty i niedzielę. Dlatego będziemy mieli po co znów tutaj przyjechać.
Nasza marcowa wycieczka obfitowała też w wiosenne odkrycia, których się nie spodziewaliśmy w górach o tej porze. Cudowna łąką pełna śnieżyc wiosennych i małe kózki z zapałem ssące swoją mamę przypomniały nam, że wiosna tuż tuż!
1 comment
Moje tereny! 🙂 Uwielbiam!