Home Polska Kulturinsel Einsiedel – przygodowy park rozrywki

Kulturinsel Einsiedel – przygodowy park rozrywki

by Podroże z Mamą i Tatą

Kiedy archeologowie odkryli zapomnianą i odrobinę zmyśloną kulturę Turisedyjczyków postanowiono odtworzyć ich wioskę, aby każdy mógł na własnej skórze sprawdzić jak kiedyś się w niej żyło. Tak właśnie powstało Kulturinsel Einsiedel w Centralnych Łużycach około 20 km od Gorlitz/Zgorzelec.

Turisedyjczycy nie lubili stąpać po ziemi, dlatego ich domy, umiejscowione wysoko na drzewach, łączyła niesamowita sieć mostków, ścieżek i tuneli. Tych ostatnich jest tutaj ponad 500 metrów z 46 ukrytymi wejściami. To prastare plemię hodowało znane nam zwierzęta takie jak króliki, kozy, owce, kaczki, gęsi, kuce i świnki. Lubili wylegiwać się na ogromnych huśtających się łożach. Swoich wrogów gotowali w wielkich kotłach i wystrzeliwali z katapulty. Jeździli na zwariowanych wielokółkowych pojazdach, które niekoniecznie spełniały swoją funkcję. Mieli też zaczarowany zamek z duchami w piwnicy oraz trampolinę – być może mieli plany na dosięgnięcie nieba.

Informacje praktyczne:

  • Parking darmowy znajduje się na przeciwko wejścia do parku przygody. Jest oznakowany – samochodem na drzewie!
  • Wchodzimy przez Bramę Trolla (znajduje się tutaj kasa i sklepik), gdzie otrzymujemy ogromniastą mapę parku po polsku. Obsługa również mówi po polsku.
  • Od nas zależy czy pójdziemy w prawo w lewo czy prosto, gdzie nie pójdziemy na pewno spotka nas przygoda. Szybko natkniemy się na przeróżne labirynty, ścieżki, tunele, przejścia i domki. Od czasu do czasu, gdy się już znajdziemy spotkamy zwierzęta, z których część można nakarmić i pogłaskać.
  • Pod wodną wieżą można się wypluskać i wychlapać.
  • Jest też stanowisko do prac archeologicznych w piasku z łopatami i sitami.
  • Zaczarowany Zamek jest tylko dla odważnych i szczupłych ze względu na bardzo wąskie przejścia i liczne miejsca do wspinaczki. Nie dla każdego.
  • Oczywiście są tutaj liczne miejsca, gdzie można zjeść, ale nie zawsze wszystkie są otwarte. Gdy my byliśmy otwarty był Lokal w Pniu Drzewa i Świątynia Ognia.
  • Na zwiedzanie zaplanujcie najlepiej cały dzień.
  • Wyjątkowym elementem jest fakt, że można tutaj przenocować i to na drzewie!

Koniecznie weźcie:

  • jeżeli chcecie skorzystać z wodnej wieży warto wziąć po uwagę, że się zmoczycie,
  • do biegania po tunelach konieczna jest latarka (czołówka),
  • strój wygodny i sportowy

Nasze subiektywne zdanie:

W parku widzieliśmy zarówno starszych ludzi z psami jak i rodziny z wózkami, ale najlepiej bawią się tutaj dzieci w wieku szkolnym. Mogą przebiec każdą ścieżkę i labirynt i wleźć w każdą szparę i zakamarek. Niektóre przejścia, a szczególnie tunele, gdzie nawet dzieci chodzą na czworaka nie nadają się dla dorosłych ze względu na rozmiary. Zdecydowanie Turisedyjczycy byli mniejsi niż współcześni, dorośli Homo Sapiens.

Warto przed wyjazdem zajrzeć na stronę parku, sprawdzić ceny i aktualne imprezy, klik>>>

1 comment
0

You may also like

1 comment

Marcheweczka 2015-08-11 - 12:16 pm

Ja to miejsce mogę szczerze polecić, fantastyczny wprost klimat i niezapomniane wspomnienia! 🙂

Reply

Chętnie się dowiem co sądzisz o tym wpisie. Dodaj swój komentarz!

Ta strona używa ciasteczek w celach statystycznych. Jako blog podróżniczy Podróże z Mamą i Tatą dbamy o ochronę danych naszych czytelników. Wasze dane nigdy nie będą narażone na umyślne niebezpieczeństwo. Nie są one sprzedawane ani przekazywane podmiotom trzecim. Polityka prywatności obowiązuje wszystkie osoby odwiedzające nasz serwis. Szczegóły poznasz w naszej polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody możesz zrezygnować. Zgadzam się Dowiedz się więcej

Polityka prywatności i ciasteczek
%d bloggers like this: