Home RegionDolny Śląsk Tajemnicze skalne miasto, czyli wyprawa w Góry Stołowe.

Tajemnicze skalne miasto, czyli wyprawa w Góry Stołowe.

by Podroże z Mamą i Tatą

Góry Stołowe – to wyjątkowe w Polsce pasmo górskie kryje wiele ciekawych miejsc, doskonałych na wycieczki dla każdego młodego tropiciela. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie, aby zauważyć, że góry te składają się z warstwowo położonych wielkich płyt z piaskowca. Dzięki wodzie, która wcinała się w te płyty przez miliony lat powstało fantastyczne labirynty, skały o niezwykłych kształtach lub wręcz całe skalne miasta. Atrakcje turystyczne znajdziecie tutaj po obu stronach granicy, dlatego zachęcamy do spenetrowania zarówno polskiej jak i czeskiej części tego pasma gór. Do najciekawszych miejsc należą:

w okolicy są takie warte odwiedzenia miasta jak : Duszniki Zdrój i Kudowa Zdrój, o których przeczytasz na naszym blogu.

P1050367Informacje turystyczne:

Na Szczeliniec wiedzie kilka szlaków, najczęściej wybierany jest szlak z Karłowa, gdzie znajdziecie parkingi, pamiątki, sklepy i restauracje. Szczególnie w sezonie turystycznym trasa jest usiana różnymi punktami gastronomicznymi, gdzie dostać można wszystko od grochówki po gofry.

Na szczyt zawiedzie Was szlak oznakowany jako trasa turystyczna imienia Franciszka Pabla. O samym Franciszku Pablu warto wspomnieć, gdyż jest to niezwykła postać. Od najmłodszych lat biegał on po tych górach i związał z nimi całe swoje życie. Był sołtysem Karłowa. Z jego inicjatywy powstały schodki i poręcze, pod jego opieką zbudowano schronisko. Franciszek dbał o trasę (wędrując nią kilka razy dziennie) i oprowadzał turystów. Został mianowany „królewskim przewodnikiem i kasjerem Szczelińca Wielkiego”.

P1050296Trasa pnie się ostro do góry po specjalnie przygotowanych pięciuset schodach z poręczami i kamiennych mostkach. Po deszczu schodki mogą być bardzo śliskie. Trasa była niedawno odnawiana i jest utrzymywana w dość dobrej kondycji.

Na szczycie czas na pierwszy dłuższy postój przy schronisku. Można tutaj podziwiać widoki, również przez lunety oraz zaopatrzyć się w pamiątki. Koło schroniska znajduje się kasa, gdzie zakupicie bilety na trasę po samym rezerwacie. Ponieważ w niektórych miejscach jest bardzo wąsko i zimno zalecane jest dobre obuwie i bluza.

My weszliśmy i przeszliśmy cały szlak z 4-latkiem. Trasa nie nadaje się na wózki.

Czas wchodzenia na Szczeliniec około 1 godzina wolnego spaceru. Wędrówka po skalnym mieście na Szczelińcu to około 40 minut.

Rezerwat na Szczelińcu

Witajcie w rezerwacie na Szczelińcu przed Wami prawdziwa wyprawa do piekła i nieba. Przygotujcie się na prawdziwa ucztę dla wyobraźni, bo oto możecie w dziwnych kształtach skał wypatrzyć wielbłąda, mamuta, ludzką głowę, kołyskę lub kurę. Te niezwykłe skały są zrobione z piaskowca, który jest dość miękką skałą. Przez miliony lat woda wypłukiwała tutaj swoje ścieżki i tworzyła te niezwykłe kształty. Oczywiście woda dalej pracuje, a skały bardzo powoli się zmieniają.

P1050280Zanim wyruszycie w drogę przez skalne miasto zachęcam, aby przyjrzeć się schronisku. Ta niezwykła budowla, powstała w połowie XIX wieku, zatem ma już ponad 150lat i jest najstarsze w Sudetach! Czy zauważyliście, że nie prowadzi tutaj żadna utwardzona droga. W jaki zatem sposób dostarczane tutaj jest jedzenie i woda? Dawniej wszystko wnoszono na plecach, dziś służy do tego specjalny wyciąg towarowy, którego pracę można obserwować.

Pora ruszyć na szlak!

Pierwszą skałą na trasie jest Tron Pradziada. To najwyższy szczyt Szczelińca, na który wchodzi się po specjalnie zamontowanych schodkach. Ze szczytu można dostrzec przy dobrej pogodzie Karkonosze.

Kolejna skała to Mamut zwany też Małpoludem. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, abyście wymyślili własne nazwy tym skałom.

W tym miejscu zaczynają się wąskie szczeliny i długie zejścia w dół, aż do Piekiełka, które ma aż 17 metrów głębokości. Z zimnego (można tutaj w lecie znaleźć śnieg) Piekiełka wychodzimy wprost ku ciepłu i jasności do… Nieba, które jest dużą widokową platformą skalną. Widoki są piękne a zachwycały w poprzednich wiekach tak bardzo, że niektórzy robili tutaj dziwne rzeczy…. Pewien pruski minister zachwycony widokami postanowił na samym szczycie wyprawić…bankiet! Wniesiono na szczyt wiele stołów, a liczni przybyli goście podziwiali, podczas sutego posiłku, wspaniałe widoki ze skalnych szczytów.

P1050330Koło Nieba znajdziecie skałę zwaną Kołyską. Pomimo kilku ton wagi, można ją podobno dość łatwo rozkołysać. Kolejne skały mają nie mniej malownicze nazwy takie jak Koński Łeb czy Słoń. Piękne widoki można podziwiać z tarasów południowych.

Trasa, która sprowadza nas z rezerwatu do Karłowa znów jest dość stroma i wiedzie nas po schodkach.

Nie tylko dzisiaj ludzie lubią wędrować po górach. Moda na wędrówki tylko po to aby podziwiać widoki i oddychać świeżym powietrzem, powstała w XIX wieku. Pośród osób, które zwiedzały Szczeliniec byli też znani ludzie, którzy go rozsławili. Do najbardziej znanych postaci tamtych czasów należał król Fryderyk Wilhelm z rodziną. Kiedy tak wiele osób postanowiło wdrapać się na szczyt postanowiono zrobić schodki z poręczami, które ułatwiają wędrówkę. Dla tych, którzy nie mieli ochoty za bardzo się nadwyrężać – z resztą XIX wieczne stroje, szczególnie kobiece, do wygodnych nie należały – były przygotowane lektyki. Jest to rodzaj wygodnego siedziska, do którego przymocowane są długie deski. Deski te na ramiona kładli sobie dwaj silni i sprawni mężczyźni i wnosili turystę na szczyt.

P1050345Z górami tymi związane jest kilka ciekawych legend:

Pewnego dnia dziewczyny poszły na Szczeliniec zbierać jagody. Po wielu godzinach pracy zmęczyły się, zjadły pajdy chleba i posnęły. Kiedy jedna z nich się obudziła zobaczyła na swojej chusteczce leżącej na ziemi śpiącego węża. Ale cóż to był za wąż – wielka żmija z koroną na głowie. Dziewczyna od razu przypomniała sobie bajania, jakoby na górze mieszkał król węży. Złapała za koronę i puściła się pędem do domu. Żmija jednak nie chciała tak łatwo dać za wygraną, bez korony straciłaby przecież królestwo. Pomknęła za dziewczyną ze strasznym sykiem. Na pomoc jej ruszyły inne żmije. Dziewczyna cudem uniknęła śmierci od jadu paskudnych węży, ale do domu dobiegła i od tego czasu była najbogatszą panną w całej wsi.

2 komentarze
0

You may also like

2 komentarze

Ruchoma szopka w Czeremnej koło Kudowy Zdrój | Podróże z Mamą i Tatą 2013-12-29 - 10:46 am

[…] Park Narodowy Gór Stołowych […]

Reply
ToTemat 2022-07-10 - 8:22 pm

Uwielbiam takie miejsca. Zawsze jak jestem w górach to jest za mało czasu na wszystko. Chciało by się zatrzymać i chodzić beztrosko bez gonitwy czasu w każe miejsce. Jeszcze w kotlinie kłodzkiej nigdy mnie nie było, a wiedze że wiele tracę odwlekając taką wyprawę. Piękne miejsca.

Reply

Chętnie się dowiem co sądzisz o tym wpisie. Dodaj swój komentarz!

Ta strona używa ciasteczek w celach statystycznych. Jako blog podróżniczy Podróże z Mamą i Tatą dbamy o ochronę danych naszych czytelników. Wasze dane nigdy nie będą narażone na umyślne niebezpieczeństwo. Nie są one sprzedawane ani przekazywane podmiotom trzecim. Polityka prywatności obowiązuje wszystkie osoby odwiedzające nasz serwis. Szczegóły poznasz w naszej polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody możesz zrezygnować. Zgadzam się Dowiedz się więcej

Polityka prywatności i ciasteczek
%d bloggers like this: